Park Narodowy Doliny Dolnej Odry: Kontrowersje i sprzeciw Gminy Gryfino

Projekt utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry (PNDDO) budzi kontrowersje, zwłaszcza w Gminie Gryfino. Choć idea ochrony unikalnego ekosystemu Międzyodrza oraz rozwój turystyki i edukacji przyrodniczej są atrakcyjne, lokalni samorządowcy wyrażają poważne obawy
W okolicach Gryfinia na Międzyodrzu toczy się dyskusja, która może odmienić oblicze tej części Doliny Dolnej Odry. W tle jest plan powołania pierwszego od 24 lat w Polsce parku narodowego, obejmującego teren wokół Odry, z gminami Widuchową, Kołbaskowo, Szczecin i Gryfino w roli głównych uczestników. Choć inicjatywa cieszy się poparciem wielu władz regionalnych i lokalnych, to nie brakuje głosów sprzeciwu, przede wszystkim ze strony Gryfina, co komplikuje realizację tego ambitnego projektu.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska już przygotowało rozporządzenie, które formalnie powołałoby Park Narodowy Doliny Dolnej Odry. Dokument ten oczekuje teraz na decyzję samorządów – bez ich zgody nie może dojść do oficjalnego powstania parku. Do tej pory trzy gminy – Szczecin, Kołbaskowo i Widuchowa – wyraziły swoje poparcie, dostrzegając potencjał ekologiczny i turystyczny przedsięwzięcia. Natomiast Gryfino, położone w centralnej części planowanego obszaru, wyraża poważne wątpliwości. Władze miasta obawiają się, że utworzenie parku może ograniczyć rozwój przemysłu, z którym związane są kluczowe dla nich elektrownia Dolna Odra oraz port kontenerowy w Świnoujściu, będące fundamentem lokalnej gospodarki. Mieszkańcy Gryfina boją się, że nowe regulacje mogą wpłynąć na ich miejsca pracy i ograniczyć możliwości rozwoju infrastruktury.
Kwestia ta nabrała wymiaru politycznego, szczególnie podczas ostatnich kampanii wyborczych. Wiele grup, zarówno wśród mieszkańców, jak i władz, wyrażało sprzeciw wobec planów powołania parku, obawiając się utraty wpływów i ograniczeń dla przemysłu. Tomasz Miler, wiceburmistrz Gryfina, podkreśla, że miasto oczekuje szczegółowych analiz i dokumentów, które miałyby rozwiać wątpliwości, a ich brak wskazuje na jednostronność decyzji podejmowanych na szczeblu centralnym.
Udało nam się porozmawiać z burmistrzem Gryfina Mieczysławem Sawarynem. Jak podkreślił, najważniejsze jest tu stanowisko Rady Miejskiej, ale wypowiedział się jako obywatel, mieszkaniec Gryfina:
"Według mojej oceny, odstąpienie przez Ministerstwo od przedstawienia Radzie Miejskiej projektu uchwały dotyczącej utworzenia parku na terenach zarządzanych przez Gminę Gryfino jest działaniem niepokojącym i uderzającym w samorząd lokalny a przez to spolecznosc gminy Gryfino.
Wykluczenie Gminy Gryfino w mojej ocenie nalezy uznac za bardzo negatywne. Rada Miejska powinna mieć prawo do wyrażenia własnej opinii w tej sprawie. Jeśli wyrażałaby się ona negatywnie, konieczne byłoby jej zweryfikowanie przez odpowiednie instytucje, aby zapewnić transparentność i prawidłowe funkcjonowanie procesów decyzyjnych na poziomie lokalnym".
W tle tej debaty pojawia się również kwestia rozwoju gospodarczego regionu. Port kontenerowy w Świnoujściu, modernizowany i rozbudowywany, stanowi kluczowy element dla gospodarki Pomorza i Polski. Eksperci zwracają uwagę, że ochrona przyrody i rozwój infrastruktury portowej nie muszą się wykluczać, ale konieczne jest wyważenie tych celów, aby nie dopuścić do sytuacji, w której ekologiczne regulacje staną się przeszkodą dla rozwoju przemysłu i miejsc pracy.
Obecna sytuacja w Gryfinie i okolicach jest pełna napięć i oczekiwań. Z jednej strony stoi wizja ochrony przyrody, z potencjałem na zwiększenie atrakcyjności turystycznej regionu oraz podniesienie jego ekologicznego prestiżu. Z drugiej – obawy mieszkańców i lokalnych władz o przyszłość przemysłu, miejsca pracy i rozwoju infrastruktury. Nad Odrą, w Międzyodrzu, rozgrywa się historia, od której zależeć będzie przyszłość tej części Doliny Dolnej Odry. Czy uda się znaleźć złoty środek, który pogodzi ochronę środowiska z potrzebami rozwoju gospodarczego? Czy Gryfino dołączy do grona gmin wspierających projekt, czy też będzie musiało się wycofać? Odpowiedzi na te pytania poznamy w najbliższych miesiącach, a ich rozstrzygnięcie będzie miało dalekosiężne konsekwencje dla całego regionu i jego mieszkańców.