Wspólne wytyczne KE w obszarze inwestycji w morską energetykę wiatrową
Unia Europejska przygotowała wytyczne dla morskiej energetyki wiatrowej. Dla Polski to znaczący dokument w budowaniu strategii.
Dokument zawiera dyspozycje, by kraje Unii Europejskiej i organy regulacyjne omawiały zasady współpracy, również finansowej, już na etapie rozpoznania potrzeb w zakresie energii odnawialnej. Ma to na celu przyspieszenie realizacj nowych sieciowych projektów transgranicznych.
Komisja podkreśla, jak ważne dla realizacji polityki unijnej w kwestii morskich odnawialnych źródeł energii, jest stworzenie ram dla wspólnych inwestycji. Deklaruje także wsparcie krajów UE, krajowych organów regulacyjnych i operatorów systemów w obszarze umów i jak najlepszym podziale kosztów. Opublikowane wytyczne są kontynuacją planu działania Unii na rzecz sieci elektroenergetycznych z listopada ubiegłego roku, gdzie zostało zapowiedziane powstanie wspomnianego dokumentu,
- Europa potrzebuje morskich odnawialnych źródeł energii i sieci. Zmniejszą one naszą zależność od zagranicznego gazu, zwiększą nasze bezpieczeństwo dostaw dzięki interkonektorom hybrydowym, wesprą naszą konkurencyjność gospodarczą i będą filarem transformacji energetycznej. Aby tak się stało, konieczne jest opracowanie ram wspólnych inwestycji między państwami członkowskimi, zapewniających sprawiedliwy podział kosztów - powiedziała Kadri Simson, europejska Komisarz ds. Energii.
Agnieszka Spirydowicz, członek Zarządu Krajowej Izby Klastrów Energii i OZE oraz prezes ZKlaster, jest zdania, że Polsce brakuje czytelnej strategii odejścia od energii węglowej i przejścia do zielonych źródeł energii. W ten sposób tereny związane z górnictwem tracą szanse na środki z UE.
Strategia polityki morskiej energii odnawialnej podkreśla przede wszystkim potencjał wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych, nie tylko na terenie Unii Europejskiej, ale również globalnie. Energetyka wiatrowa na Bałtyku to szansa na rozwój małych średnich portów w Polsce. O możliwościach rozwoju w tym obszarze od kilku lat przekonuje prezes portu w Kołobrzegu Artur Lijewski.